„Przyimek – maleńki despota”

06/06/2019
Spotkania z językiem

Dzisiejsze spotkanie z językiem poświęcimy przyimkom, czyli „maleńkim despotom”, jak je nazwał Witold Gawdzik, autor słynnej „Gramatyki na wesoło”. Dlaczego przyimek to „maleńki despota”, bo narzuca on jak gdyby swoją wolę innym wyrazom, rządzi nimi, chociaż sam bez nich jest niczym, ponieważ przyimki to wyrazy nieodmienne, niesamodzielne, łączące się w jedną całość najczęściej z rzeczownikiem lub wyrazem występującym w funkcji rzeczownika, np. w sklepie, nad morzem, na uniwersytecie, do mnie. Należy zaznaczyć, że większość przyimków nie sprawia nam kłopotów poprawnościowych, używamy ich poprawnie dzięki zwykłej intuicji językowej. Jednakże nieraz popełniamy błędy.